Personalia: Alan Marble, nazywają go także Moon (od Moonstone)
Wiek: Przestał liczyć, gdy ukończył 30 lat, wciąż jednak nie osiągnął wieku pełnoletności. Jego rozwój zatrzymał się w wieku 19 lat.
Członkowie rodziny: Rodzice porzucają swoje młode zaraz po wykluciu się z jaj, w tej rasie są w stanie przetrwać jedynie najsilniejsze osobniki. Posiada liczne rodzeństwo, jednak każde z nich żyje samodzielnie w różnych zakątkach świata. Gargulce są samotnikami, więc nie utrzymują ze sobą kontaktu.
Zdolności: Kamienna skóra, modyfikowanie ciała, słabo opanowana niewrażliwość na magię. Zmiennokształtność pojawia się u osobników pełnoletnich.
Zajęcie: Jest barmanem w karczmie "Na twardym kucyku"
Miejsce zamieszkania: Domek w mieście, który dzieli z Deidre.
Cechy charakteru: Alan jest istotą niezwykle upartą, zatwardziałą w swoich przekonaniach i postanowieniach. Wiele rzeczy stara się przemyśleć, nim zacznie je realizować lub chociaż sformułuje je na głos. Zdarza mu się przy tym pogrążyć w myślach na tyle mocno, że nie docierają do niego bodźce zewnętrzne. Zastyga w bezruchu, a wypowiedziane w jego kierunku słowa odbijają się od niego jak groch od ściany. Z natury jest spokojny i stateczny, choć niekiedy reaguje impulsywnie, co zupełnie nie pasuje do jego stonowanej aparycji. Jednak są to rzadkie sytuacje, wynikające raczej z zachowania innych osób niż z samej natury Alana. Każdemu w końcu mogą puścić nerwy.
Dla niektórych Moon wydaje się być bezduszną istotą, jednak są to stereotypy przypisane stricte do rasy, z której się wywodzi. Dodatkowo nie pomaga mu jego zamiłowanie do sarkazmu i słownych gierek, które często działają na niekorzyść jego rozmówcy. Ceni sobie ciszę i samotność, nie w jego naturze leży szukanie towarzystwa, nie potrzebuje zainteresowania ludzi, których nie uważa za przyjaciół.
Historia: Jest dość krótka. Nie pamięta dnia, w którym się narodził. Swój wiek zaczął liczyć od momentu, w którym stał się świadom swoich poczynań. Nigdy nie tęsknił za rodziną, nie brakowało mu drugiej osoby tuż obok. Tułał się po całym świecie, za dnia wygrzewając się na słońcu, nocami poszukując pożywienia czy chociażby chwilowego towarzystwa, lubił wdawać się na pozór błahe pogawędki, z każdą rozumną istotą. Nie nudził się, zobaczył kawałek świata, poznał jego tajemnice i uroki. Na podróże zarabiał grając w pokera, gdzie skrzętnie wykorzystywał swoją umiejętność do zachowania kamiennej twarzy, niezależnie od sytuacji, w której się znajdował.
Kiedy zaczęła śnić mu się akademia, zaczął lepiej poznawać siebie. Bariera, która trzymała przed nim to czym jest pękła, ujawniając przed nim jego moc. Próbował ją przetestować, wykorzystać umiejętności, które nabył. Nie wiedząc o tym, że pełnej transformacji dokonać może dopiero po wejściu w dorosłość, podjął próby przemiany, co okazało się brzemienne w skutkach. Po tym został przeniesiony natychmiastowo do Akademii, gdzie Aphis udzielił mu pomocy, jednak to wydarzenie pozostawiło trwały ślad na jego ciele w postaci rogów.
Aparycja i warunki fizyczne: Farbowane na różowo włosy (naturalnie niemalże białe, wypłowiałe od słońca), oczy szare, przypominające księżycowe kryształy. Sylwetka mocna, z delikatnie zarysowanymi pod poszarzałą skórą mięśniami. Często narzeka, że jest zbyt niski, chociaż wciąż jest wyższy od większości kobiet. Wydawać by się mogło, że jego ciało jest ociężałe i choć faktycznie, szybkość nie jest jego najmocniejszą stroną, porusza się niezwykle zwinnie i zgrabnie. Dodatkowo posiada niezwykłą siłę, choć gdy ją wykorzystuje - szybciej się męczy.
Relacje społeczne:
Adriel - chłopak, przy którym zarówno jego ciało, jak i umysł, zachowują się dziwnie. Zaczął coś do niego czuć i zaprzeczając całej swojej gargulcowatej naturze, chciałby zbudować z duchem coś trwałego.
Deidre - przyjaciel/przyjaciółka, nie odczuwa potrzeby, by istniało na tej liście więcej imion, jest zbyt nieśmiały.
Inne informacje: Nie potrafi pływać. Wszelkie zbiorniki wodne omija szerokim łukiem, by przypadkiem tam nie wpadł. Jest niezdarny i dodatkowo tonie jak kamień, później jest go ciężko z takiego stawu czy basenu wyciągnąć.
Myszy. Ma ogromną słabość do tych gryzoni. Nie jest w stanie wyjaśnić dlaczego, jednak te drobne, pokryte futrem istotki są jego ulubioną przystawką.
Jest aseksualny, nie interesują go związku ani głębsze relacje z innymi.
Pupil: Pokraka - Kajcuch, którego Dei znalazła w niedużej szopie służącej za składzik. Nie do końca wiadomo czy zwierzątko samo tam wpełzło, czy zostało tam podrzucone przez matkę. Było samo, a nic co ranne, samotne i opuszczone nie umknie ciepłym i troskliwym dłoniom Dei. Alan został więc postawiony przed faktem dokonanym i musiał zaakceptować zwierzątko, które mieszka z nimi już przeszło pół roku.
Opiekun: Asther - howrse, Oreitea - Skype
Wiek: Przestał liczyć, gdy ukończył 30 lat, wciąż jednak nie osiągnął wieku pełnoletności. Jego rozwój zatrzymał się w wieku 19 lat.
Członkowie rodziny: Rodzice porzucają swoje młode zaraz po wykluciu się z jaj, w tej rasie są w stanie przetrwać jedynie najsilniejsze osobniki. Posiada liczne rodzeństwo, jednak każde z nich żyje samodzielnie w różnych zakątkach świata. Gargulce są samotnikami, więc nie utrzymują ze sobą kontaktu.
Zdolności: Kamienna skóra, modyfikowanie ciała, słabo opanowana niewrażliwość na magię. Zmiennokształtność pojawia się u osobników pełnoletnich.
Zajęcie: Jest barmanem w karczmie "Na twardym kucyku"
Miejsce zamieszkania: Domek w mieście, który dzieli z Deidre.
Cechy charakteru: Alan jest istotą niezwykle upartą, zatwardziałą w swoich przekonaniach i postanowieniach. Wiele rzeczy stara się przemyśleć, nim zacznie je realizować lub chociaż sformułuje je na głos. Zdarza mu się przy tym pogrążyć w myślach na tyle mocno, że nie docierają do niego bodźce zewnętrzne. Zastyga w bezruchu, a wypowiedziane w jego kierunku słowa odbijają się od niego jak groch od ściany. Z natury jest spokojny i stateczny, choć niekiedy reaguje impulsywnie, co zupełnie nie pasuje do jego stonowanej aparycji. Jednak są to rzadkie sytuacje, wynikające raczej z zachowania innych osób niż z samej natury Alana. Każdemu w końcu mogą puścić nerwy.
Dla niektórych Moon wydaje się być bezduszną istotą, jednak są to stereotypy przypisane stricte do rasy, z której się wywodzi. Dodatkowo nie pomaga mu jego zamiłowanie do sarkazmu i słownych gierek, które często działają na niekorzyść jego rozmówcy. Ceni sobie ciszę i samotność, nie w jego naturze leży szukanie towarzystwa, nie potrzebuje zainteresowania ludzi, których nie uważa za przyjaciół.
Historia: Jest dość krótka. Nie pamięta dnia, w którym się narodził. Swój wiek zaczął liczyć od momentu, w którym stał się świadom swoich poczynań. Nigdy nie tęsknił za rodziną, nie brakowało mu drugiej osoby tuż obok. Tułał się po całym świecie, za dnia wygrzewając się na słońcu, nocami poszukując pożywienia czy chociażby chwilowego towarzystwa, lubił wdawać się na pozór błahe pogawędki, z każdą rozumną istotą. Nie nudził się, zobaczył kawałek świata, poznał jego tajemnice i uroki. Na podróże zarabiał grając w pokera, gdzie skrzętnie wykorzystywał swoją umiejętność do zachowania kamiennej twarzy, niezależnie od sytuacji, w której się znajdował.
Kiedy zaczęła śnić mu się akademia, zaczął lepiej poznawać siebie. Bariera, która trzymała przed nim to czym jest pękła, ujawniając przed nim jego moc. Próbował ją przetestować, wykorzystać umiejętności, które nabył. Nie wiedząc o tym, że pełnej transformacji dokonać może dopiero po wejściu w dorosłość, podjął próby przemiany, co okazało się brzemienne w skutkach. Po tym został przeniesiony natychmiastowo do Akademii, gdzie Aphis udzielił mu pomocy, jednak to wydarzenie pozostawiło trwały ślad na jego ciele w postaci rogów.
Aparycja i warunki fizyczne: Farbowane na różowo włosy (naturalnie niemalże białe, wypłowiałe od słońca), oczy szare, przypominające księżycowe kryształy. Sylwetka mocna, z delikatnie zarysowanymi pod poszarzałą skórą mięśniami. Często narzeka, że jest zbyt niski, chociaż wciąż jest wyższy od większości kobiet. Wydawać by się mogło, że jego ciało jest ociężałe i choć faktycznie, szybkość nie jest jego najmocniejszą stroną, porusza się niezwykle zwinnie i zgrabnie. Dodatkowo posiada niezwykłą siłę, choć gdy ją wykorzystuje - szybciej się męczy.
Relacje społeczne:
Adriel - chłopak, przy którym zarówno jego ciało, jak i umysł, zachowują się dziwnie. Zaczął coś do niego czuć i zaprzeczając całej swojej gargulcowatej naturze, chciałby zbudować z duchem coś trwałego.
Deidre - przyjaciel/przyjaciółka, nie odczuwa potrzeby, by istniało na tej liście więcej imion, jest zbyt nieśmiały.
Inne informacje: Nie potrafi pływać. Wszelkie zbiorniki wodne omija szerokim łukiem, by przypadkiem tam nie wpadł. Jest niezdarny i dodatkowo tonie jak kamień, później jest go ciężko z takiego stawu czy basenu wyciągnąć.
Myszy. Ma ogromną słabość do tych gryzoni. Nie jest w stanie wyjaśnić dlaczego, jednak te drobne, pokryte futrem istotki są jego ulubioną przystawką.
Jest aseksualny, nie interesują go związku ani głębsze relacje z innymi.
Pupil: Pokraka - Kajcuch, którego Dei znalazła w niedużej szopie służącej za składzik. Nie do końca wiadomo czy zwierzątko samo tam wpełzło, czy zostało tam podrzucone przez matkę. Było samo, a nic co ranne, samotne i opuszczone nie umknie ciepłym i troskliwym dłoniom Dei. Alan został więc postawiony przed faktem dokonanym i musiał zaakceptować zwierzątko, które mieszka z nimi już przeszło pół roku.
Opiekun: Asther - howrse, Oreitea - Skype
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz