Clarke Leower, Fish

Personalia: Clarke Leower, Fish
Rasa: Demon
Wiek: 97
Członkowie rodziny: Fevris - matka (kiedyś syrena), Dewr - ojciec (demon)
Zdolności: Moc pieczęci, Hipnotyczna pieśń, Stopienie z cieniem, Modyfikacja ciała, która ogranicza się jedynie do syreniego ogona, a sama Clarke nie zdaje sobie sprawy z tej umiejętności.
Zajęcie: Pomaga w bibliotece i czasem pełni rolę posłańca
Miejsce zamieszkania: Dom w mieście
Cechy charakteru: Ciężko opisać Clarke w dwóch słowach. To pewnie przez to, że bardzo dużo mówi. I podczas rozmowy z nią przyswoisz tylko nieznaczną część informacji. Lubi mówić o sobie i lubi gdy inni ją słuchają. Jest pewna siebie i bezkompromisowa. Łatwo się nie poddaje oraz zawsze dąży do celu często nie zważając na koszty. Szybko nawiązuje znajomości, ale nie potrafi ich utrzymać, dlatego też nie ma żadnych przyjaciół. Ma kiepską pamięć choć zapamiętuje to, co najważniejsze. Uwielbia osoby z poczuciem humoru i dystansem do siebie gdyż sama taka jest. Jest szczera i potrafi komuś wygarnąć. Nie owija w bawełnę, zawsze przechodzi do sedna sprawy.
Aparycja i warunki fizyczne: Niska i szczupła blondynka o oczach niebieskich jak ocean. Często nosi ubrania, które mienią się niczym łuski. Lubi podkreślać swoje atuty czyli duży biust i szerokie biodra.
Historia: Jej matka kiedyś była syreną lecz za pomocą magii stała się człowiekiem. Na lądzie poznała przystojnego mężczyznę, z którym miała romans. On wówczas był żonaty. Wszystko starali się trzymać w tajemnicy póki brzuch Fevris nie przypominał już zwykłego przejedzenia. Ludzie zadawali pytania. Mężczyzna zapłacił jej by odeszła lecz ta naprawdę go kochała. Odrzuciła jego propozycję. Następnego dnia znaleziono jego martwe ciało. Powiesił się. Wszystkich jednak nie zaskoczył fakt samego samobójstwa, a jego skutku. Dewr był w końcu demonem. Czy mógł zginąć od zwykłego sznura? Fevris pogrążyła się w smutku i rozpaczy. Nie jadła i nie piła co miało negatywny wpływ na płód. Dziecko było jedyną rzeczą, która utrzymywała ją przy życiu. Gdyby nie jeszcze nienarodzona Clarke skończyłaby już dawno ze sobą. Gdy dziecko przyszło na świat nazwano to cudem. Wszyscy wątpili, że urodzi się żywe. Okres radości minął jednak szybko. Niektóre istoty potrafią być okrutne. Gdy tylko widzieli małą Clarke mówili na nią prześmiewczo "fish" czyli ryba. Mała dziewczyna nie wiedziała, że jej mama kiedyś była syreną i nie rozumiała tego głupiego przezwiska. Teraz gdy wie to wszystko nie przeszkadza jej to. Lubi gdy ktoś ją tak nazywa. Dzięki temu pamięta jak kiedyś to matka oddała za nią życie...
Relacje społeczne: Zna parę osób lecz one jej już nie koniecznie
Inne informacje: Clarke kocha wodę i stworzenia, które ją zamieszkują. Nie przejęła żadnych umiejętności po matce lecz potrafi długo wytrzymać pod powierzchnią. Nie cierpi gorąca. Lato to dla niej najgorsza ze wszystkich pór roku. Nie lubi słońca i stara się go unikać kiedy tylko może.